Back to Top

Wenus Z Baru Video (MV)




Performed By: Mescalero
Length: 4:04
Written by: Piotr Stankiewicz




Mescalero - Wenus Z Baru Lyrics




Nie wiedziałem czy to jawa czy sen, gdy zobaczyłem ją przy barze
Nie wierzyłem, że nastąpi dzień kiedy się taki cud wydarzy
Jej uroda onieśmielała mnie, na pomoc przyszła butelka whisky
Kiedy do tańca porywała mnie zazdrościli mi prawie wszyscy
Wieczór jak w raju
Noc jak na haju
Łóżko zapłonie
Bo Wenus odwiedziła mnie

Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją

Kiedy poranek wyrwał mnie ze snu, zacząłem pokój omiatać wzrokiem
Obok mnie leżał jakiś brzydki typ i łypał na mnie wodnistym okiem
Kiedy wycofać chciałem się, żeby uniknąć kontynuacji
Przekrzywiła pomarszczoną twarz i rzekła: Będziesz mój na zawsze

Ta sama dama
Już odmieniona
Whisky i make-up
Zmieniły ropuchę w kwiat
Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją

Co się Piotrek z tobą dzieje dziś
Czemu jesteś wiotki niczym liść
Palce pchałeś między drzwi
I do końca swoich dni
Już tej nocy nie zapomnisz, nie

Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Nie wiedziałem czy to jawa czy sen, gdy zobaczyłem ją przy barze
Nie wierzyłem, że nastąpi dzień kiedy się taki cud wydarzy
Jej uroda onieśmielała mnie, na pomoc przyszła butelka whisky
Kiedy do tańca porywała mnie zazdrościli mi prawie wszyscy
Wieczór jak w raju
Noc jak na haju
Łóżko zapłonie
Bo Wenus odwiedziła mnie

Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją

Kiedy poranek wyrwał mnie ze snu, zacząłem pokój omiatać wzrokiem
Obok mnie leżał jakiś brzydki typ i łypał na mnie wodnistym okiem
Kiedy wycofać chciałem się, żeby uniknąć kontynuacji
Przekrzywiła pomarszczoną twarz i rzekła: Będziesz mój na zawsze

Ta sama dama
Już odmieniona
Whisky i make-up
Zmieniły ropuchę w kwiat
Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją

Co się Piotrek z tobą dzieje dziś
Czemu jesteś wiotki niczym liść
Palce pchałeś między drzwi
I do końca swoich dni
Już tej nocy nie zapomnisz, nie

Ta noc zawsze już zostanie, jak przesłanie
Żebym nie wiem jak się bronił, wciąż widzę ją, widzę ją
Ta noc zawsze już zostanie, jak pytanie
Żebym nie wiem jak się starał wciąż widzę ją, widzę ją, widzę ją
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Piotr Stankiewicz
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Mescalero

Tags:
No tags yet