[ Featuring Pelé ]
Otwierasz oczy resztki snu topisz w umywalce
Ostatnie dni uciekły ci jak przez palce
Życie to wojna wojna to walka
A w walce dekoncentracja choćby nawet chwilowa
To wróg tak jak strach
Rozumiesz te słowa
I dla ciebie jeden mach jeszcze jeden mach
By od nowa znów odżyła wewnętrzna siła
Automotywacja życiowy napęd
Bezpośrednio związany z rapem
Zatem cała naprzód do ataku do boju
Z tobą twoi ludzie twojego pokroju
Dobrze wiesz że wszystko co cię nie zabije da ci moc i siłę
Więc nie czujesz niepokoju kiedy drwią
I wtedy kiedy słodko śpią
Ty słyszysz w sercu weź długopis i pisz
I wolisz to niż w pierdolonej bezczynności się pogrążać
Hasło roku zawsze robić swoje i do tyłu nigdy się nie oglądać
Czekaj wiem prawdziwe słowa muszą mieć pokrycie
Więc zapełniasz tuszem białe pola w skoroszycie
By o świecie ponownie wejść w podziemie
Udoskonalić jeszcze bardziej styl i brzmienie
Oni jutro będę mieli to na walkmanie
A po jutrze zobacz znów cię na scenie
Wiesz czemu
Bo automotywacja cię nakręca
Sen z oczu spędza zdrowia nie oszczędza
Więc chwytaj za mikrofon i zabijaj ciszę
I usłysz to brat bo ja już to słyszę
Elo Pelson (elo Pelson)
Weź w miejscu nie stój (weź w miejscu nie stój)
Zejdź do podziemia (zejdź do podziemia)
Myśli zarejestruj (myśli zarejestruj)
Ciężko pracuj (ciężko pracuj)
Aby styl mieć swój (aby styl mieć swój)
Wkrótce powiesz (wkrótce powiesz)
Elo brat weź to stestuj (elo brat weź to stestuj)
Elo Pelson (elo Pelson)
Weź w miejscu nie stój (weź w miejscu nie stój)
Zejdź do podziemia (zejdź do podziemia)
Myśli zarejestruj (myśli zarejestruj)
Ciężko pracuj (ciężko pracuj)
Aby styl mieć swój (aby styl mieć swój)
Wkrótce powiesz (wkrótce powiesz)
Elo brat weź to stestuj (elo brat weź to stestuj)
Masz styl odwagę i ambicje
Więc zaprezentuj tak żeby cała Polska to słyszała
Pokaż wszystkim że twoja automotywacja działa
Za prawdziwość pokój ci i chwała
Przecież w głębi duszy czujesz że rapu esencją
Jest przekaz podparty zawsze szczerą intencją
I dążenie do celu z żelazną konsekwencją
Zaciskasz pięści bo wierzysz w te zasady
Dlatego regularnie napierdalasz w pady
Lub słowami w sonarze karmisz wolne ślady
Jesteś Pelson z małej chmury wielki grad
Rap twój świat rap twój tlen tak od lat dzień za dniem
Wszystko wokół płynie w tempie 9 5 BPM
Produkcja jak spełniony sen
Nie poddawaj się łatwo jesteś w żywiole
Kiedy chcą cię zdradzić mów ja to pierdole
Mów gdy upadnę wstanę jak to się stało przemyślę i w eter to wyśle
Z miasta gdzie rap płynie z prądem w Wiśle
Z miasta co na co dzień daje ci natchnienie
Byś mógł prezentować swoje czyste tchnienie
Cały czas powtórzmy jeszcze raz automotywacja
Dwa to ciężka praca
Trzy satysfakcja
Racja jak to że środowisko też cię motywuje
Zobacz ilu dzieciaków zamiast (ciii) rapuje
Jak bardzo rap scena w Polsce jest rozwinięta
Teraz puenta piękne serce i twoja dusza będzie tym pochłonięta
Lecz nigdy nie oddana bez reszty
Jak to zrobić
Sam najlepiej wiesz ty
Ja kończę rozgrywkę
Aha jeszcze post scriptum
W refrenie zamiast mojej
Wstaw swoją ksywkę
Elo
Elo Pelson (elo Pelson)
Weź w miejscu nie stój (weź w miejscu nie stój)
Zejdź do podziemia (zejdź do podziemia)
Myśli zarejestruj (myśli zarejestruj)
Ciężko pracuj (ciężko pracuj)
Aby styl mieć swój (aby styl mieć swój)
Wkrótce powiesz (wkrótce powiesz)
Elo brat weź to stestuj (elo brat weź to stestuj)
Elo elo (elo elo)
Weź w miejscu nie stój (weź w miejscu nie stój)
Zejdź do podziemia (zejdź do podziemia)
Myśli zarejestruj (myśli zarejestruj)
Ciężko pracuj (ciężko pracuj)
Aby styl mieć swój (aby styl mieć swój)
Wkrótce powiesz (wkrótce powiesz)
Elo brat weź to stestuj (elo brat weź to stestuj)