Back to Top

Tejmer - Pewniak Lyrics

theme

Tejmer - Pewniak Lyrics




Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik

Chce żebym się zajął nią jak Furbym, yeah, yeah
A miałem już zbierać na fendi przecież
Pracuję nad sobą, więc unikam uniesień
Pole position, kiedy przekraczamy metę
Myślicie, że mnie znacie, ale gówno wiecie
Ciekawe, co mi powiesz jak przytulę becel
Miałem tam być no i jestem przecież
Pełna głowa no i pełna kieszeń
Emocje we mnie - wyrzut, wyrzut
Nie robię nic na przymus (przymus?)
Do przodu, nie na minus (minus)
Twarde mam pięści, banie jak Zizu
Chłopcze, co gadasz... Się nie popisuj
Tutaj nam pada, zwiększamy przychód (cash)
Ona jak Fahra - cera z Kairu
Żeby się bawić nie potrzebuję piguł

Nie potrzebuję tych piguł, nie
Nie potrzebuję tych piguł, nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, yeah

Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik
Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik

Chce żebym się zajął nią jak Furbym, yeah, yeah
A miałem już zbierać na fendi przecież
Pracuję nad sobą, więc unikam uniesień
Pole position, kiedy przekraczamy metę
Myślicie, że mnie znacie, ale gówno wiecie
Ciekawe, co mi powiesz jak przytulę becel
Miałem tam być no i jestem przecież
Pełna głowa no i pełna kieszeń
Emocje we mnie - wyrzut, wyrzut
Nie robię nic na przymus (przymus?)
Do przodu, nie na minus (minus)
Twarde mam pięści, banie jak Zizu
Chłopcze, co gadasz... Się nie popisuj
Tutaj nam pada, zwiększamy przychód (cash)
Ona jak Fahra - cera z Kairu
Żeby się bawić nie potrzebuję piguł

Nie potrzebuję tych piguł, nie
Nie potrzebuję tych piguł, nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, nie, nie
Nie potrzebuję, yeah

Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik
Ty naprawdę myślisz, że biorę do serca?
Tak na serio to zostanie wszystko bez zmian
To nie soulsy, także nie grzebiemy w gestach
To na co stawiam, chłopie, to już dawno pewniak
Chcę się pozbyć idoli, to całkiem niezły pomysł
Nie wczuwam się w to, co cię boli
Damian to chyba pracoholik
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Damian Cymbalista
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid
LyricFind

Back to: Tejmer



Tejmer - Pewniak Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Tejmer
Language: Polish
Length: 2:21
Written by: Damian Cymbalista

Tags:
No tags yet