[ Featuring Żabson ]
Wychodzę z klubu na bloki wyciągam stąd dwie wywłoki
Jedna się patrzy w me oczy mówi
Wyglądasz jak Steve Aoki
Chyba się uda zamoczyć miałem o tym sen proroczy
Albo to tylko pornosy
Tak wielkiej dupy się nie da przeoczyć
Widzę trójkąty w łóżku typowo sakralna jazda
Krzyczą tylko o Jezusku
Bo szmata zachłanna każda
Frogson nieznana gwiazda w nocy
Chodź stąd a będziesz znana za dnia
Musisz pytać czemu Bo nie chce mi się uzasadniać
Moi fani zawsze sćpani tańczą techno pogo
Choć zawsze będziemy sami i tak iść chcesz mą drogą
I tutaj nie jest drogo nie stara bieda piszczy
Już w grobie jedną nogą ręce do nieba wszyscy
Wracam na swą planetę bo już odleciał statek
Gdzieś tam każdy zna ten refren
I bass aż chce cię zmieść
Nie wiem czemu tu jestem już dłużej być tu nie chcę
Więc wznieśmy się w powietrze jako nowy gatunek
Nie wiem jak i gdzie napisałem ten tekst
Pozwól że oświecę cię Alan Wake
Jeszcze tylko becel chcę bo chyba lecę gdzieś
Od ludzi oddalam się gdy podpalam sprzęt
Przechodzi fala wzdłuż ciała i to systemu alarm jest
Problemów mam już nie z mała
Oby zabrała mnie na brzeg
Jeszcze bardziej wezbrała
Bo nie ma wała na mnie wiesz
Potrzebują ciała do badania Johnny Test
Jakoś czarno to widzę Johnny Cage
Przemierzam galaktykę wrzucam atomy w sieć
Czy jestem jednym z nich sam domyśl się
Wszczepili mi chip by ich pomysł nieść
Wracam na swą planetę bo już odleciał statek
Gdzieś tam każdy zna ten refren i bass aż chce cię zmieść
Nie wiem czemu tu jestem już dłużej być tu nie chcę
Więc wznieśmy się w powietrze jako nowy gatunek