Back to Top

Rafal Szuba - Impreza u Moniki Lyrics



Rafal Szuba - Impreza u Moniki Lyrics
Official




Czy kiedy kolwiek miałaś
Taką chęć, wychowałaś, pokochałaś, zamierzałaś
Tę impre co robimy
Ja kochanie mam dla ciebie co sę zażyczymy
Nie czekać do wieczora
Jak będziemy przekładać to mame zacznie boleć noga
I ponura jest pogoda
Po co w ogóle pada deszcz? To jest praca Boga
Nie rozumiesz co mówimy
Dawaj forse, kupie konie, mocne może, żonie mojej
Członkowie grup szalonej
Tańczy pani w welonie, o mój Boże, ta bas rośnie
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Zapierdalamy głośniki
Podnieś base i tańczymy w salonie Moniki
Impreza się nie kończy
Tak mówiła mama zanim urósła swe wąsy
I kiedy dzieci pójdą spać,
Wyłącz światła w salonie I podłoś muze kurwa mac.
Whiskey z colą, wódka, szoty, ploty
Nie zatrzymujemy impry, te piosenki to sa naszę hity
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, impreza u Moniki
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


English

Czy kiedy kolwiek miałaś
Taką chęć, wychowałaś, pokochałaś, zamierzałaś
Tę impre co robimy
Ja kochanie mam dla ciebie co sę zażyczymy
Nie czekać do wieczora
Jak będziemy przekładać to mame zacznie boleć noga
I ponura jest pogoda
Po co w ogóle pada deszcz? To jest praca Boga
Nie rozumiesz co mówimy
Dawaj forse, kupie konie, mocne może, żonie mojej
Członkowie grup szalonej
Tańczy pani w welonie, o mój Boże, ta bas rośnie
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Zapierdalamy głośniki
Podnieś base i tańczymy w salonie Moniki
Impreza się nie kończy
Tak mówiła mama zanim urósła swe wąsy
I kiedy dzieci pójdą spać,
Wyłącz światła w salonie I podłoś muze kurwa mac.
Whiskey z colą, wódka, szoty, ploty
Nie zatrzymujemy impry, te piosenki to sa naszę hity
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, obrzygamy chodniki
Bo będzie impreza
Ubierz super ciuchy, dzieci wstaw na eBaya
I gdy zegary krzykną noc
Rozstaw stół, nalej rosół, gdzie jest zespół? Partujemy przez noc
Na salon idziemy
Zrób mi miejsce do tańczenia, pierś później zjemy
Nie ściszaj muzyki
Szalejemy dzisiaj, impreza u Moniki
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Rafal Szuba
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Rafal Szuba



Performed By: Rafal Szuba
Language: English
Length: 3:09
Written by: Rafal Szuba
[Correct Info]
Tags:
No tags yet