[ Featuring Grace.K, Baba Hassan ]
Zostaje cały czas, ale ciągle czasu brak
Co za dziwny świat, zawsze naturalny smak
Wyposażenie avangard, zamawiamy a la carte
Le-cimy jak ptak, chodź powtórzę jeszcze raz (jeszcze raz)
Ja jej nie wierzę, gdy mówi, że mnie kocha
Nastolatki na fecie wszystko robią po prochach
Dlatego się nie męczę, mam dolary na oczach
Trzeba liczyć penge, ale nie na pokaz
Leję wina do kielicha jej (ajajajajajaj)
Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs?
Ona szepcze mi do ucha (ajajajajajaj)
Teraz wiem, że ona chce się (ajajajajajaj)
Leję wina do kielicha jej (ajajajajajaj)
Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs?
Ona szepcze mi do ucha (ajajajajajaj)
Teraz wiem, że ona chce się (ajajajajajaj)
Sięga głową szczęki poziom na wysokich obcasach
Ze swobodą, pewnie krocząc, cycki robią hopsa-sa (robią hopsa-sa)
Odpalam Netflix, ściągam jej wszystko zostawiam skarpetki
Fajnie się czuję z nią biorąc tabletki
Na zawsze będziemy tak młodzi i piękni
Ja jej nie wierzę, gdy mówi, że mnie kocha
Mówiła tak już pewnie do niejednego chłopa
W miejscu, którym ma serce jest sukces i mamona
Wolę mieć kupione szczęście, niż się smucić przez stan konta
Leje wina do kielicha jej (ajajajajajaj)
Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs?
Ona szepcze mi do ucha (ajajajajajaj)
Teraz wiem, że ona chce się (ajajajajajaj)
Leje wina do kielicha jej (ajajajajajaj)
Czy dla ciebie liczy chwila się, czy liczysz tylko hajs?
Ona szepcze mi do ucha (ajajajajajaj)
Teraz wiem, że ona chce się (ajajajajajaj)