Nie mam miejsca chodzę jak włóczykij
Droga obrana wysysa ze mnie całe siły
Wiesz moja droga, że mam te fizyczne limity
A dookoła najchętniej by tylko pili
A dookoła spożywają te narkotyki
I nie mam miejsca, dreptam przed siebie jak włóczykij
I strefa miejska, wolno lekkim krokiem upity
I lej jagerka, nie mam siły, bo pali się gibbie
Ja nie wołam, kogo niby ja mam wołać?
Siła w gibonach, zawsze istnieje druga strona
Zostało z dziecka, że gubię się w swoich wyborach
Ta jebana szkoła mydliła mi w tylko oczach
I głupia suka, a chociaż nie płakałem po nocach
I mnie nie rusza, bo nikt nie nauczył mnie kochać
Mnie wkurwia susza, a nie jak na językach mowa
Mnie wkurwia nuda i jak ziomkowi braknie na browar
Nie mam miejsca chodzę jak włóczykij
Droga obrana wysysa ze mnie całe siły
Wiesz moja droga, że mam te fizyczne limity
A dookoła najchętniej by tylko pili
A dookoła spożywają te narkotyki
I nie mam miejsca, dreptam przed siebie jak włóczykij
I strefa miejska, wolno lekkim krokiem upity
I lej jagerka, nie mam siły, bo pali się gibbie
Się nie wczuwam, może ważyć to nawet tona (Kilo)
Czemu nie słuchasz, lepiej przerabiać żal na słowa (Siłą)
I ty nie konasz, jak ty to robisz?
Z bólem w ramiona
Typ człowieka - co cieszą nowe skoki
Ambicje w górę jak parasola
Chcesz być zawsze na górze - jak antresola
Typ introwertyka - czego mi nie jest szkoda
Pół życia umyka, a tego mi szkoda
Całe życie rutyna, kolejne dni anafora
Nie mam miejsca chodzę jak włóczykij
Droga obrana wysysa ze mnie całe siły
Wiesz moja droga, że mam te fizyczne limity
A dookoła najchętniej by tylko pili
A dookoła spożywają te narkotyki
I nie mam miejsca, dreptam przed siebie jak włóczykij
I strefa miejska, wolno lekkim krokiem upity
I lej jagerka, nie mam siły, bo pali się gibbie
Nie mam miejsca chodzę jak włóczykij
Droga obrana wysysa ze mnie całe siły
Wiesz moja droga, że mam te fizyczne limity
A dookoła najchętniej by tylko pili
A dookoła czekaliby tylko na dymy
I nie mam miejsca, dreptam przed siebie jak włóczykij
I strefa miejska, wolno lekkim krokiem upity
I lej jagerka, nie mam siły, bo pali się gibbie