Ile zła, wyrządziłem, nie wiem sam
Z biegiem lat, wszystko zrozumiałem i przepraszam was
I przepraszam was
Nie będę oszukiwał się, nie będę okłamywał was
Proszę was wybaczcie mi bo kończy mi się czas
Kończy mi się czas
Kłamstwo ma za krótkie nogi by codziennie biec za Tobą siostra, brat
Nie mam już siły by oszukiwać się codziennie siostra, brat
Nie odwrócę się już nigdy plecami od prawdy
Nie będziecie już musieli mi dawać drugiej szansy
Nie, nie, nie, nie, nie już musieli dawać drugiej szansy
Ram pam pam, drugiej szansy, ram pam pam
Słowa rzucasz na wiatr
Twe słowo honoru już, nic nie warte jest
Sam sobie jesteś jak kat i już nie potrafisz normalnie żyć
Błądziłem szukając prawdy tyle lat
Za swoje błędy obwiniałem was
Chyba dorosłem, zmienił mnie czas
Z góry przepraszam wszystkich, co złego to nie ja
Nie odwrócę się już nigdy, plecami od prawdy
Nie będziecie już musieli mi dawać drugiej szansy
Nie, nie, nie, nie, nie, nie już musieli dawać drugiej szansy
Kłamstwo ma za krótkie nogi by za Tobą biec codziennie
Uwierz w siebie, uwierz we mnie, uwierz, że nie nadaremnie
Parę szczerych słów, powiedz do mnie i otwórz się jak ja
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Powiedz do mnie parę szczerych słów
Powiedz do mnie, parę szczerych słów
Powiedz do mnie, parę szczerych słów
Parę szczerych słów, powiedz do mnie i otwórz się jak ja
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Parę szczerych słów, powiedz do mnie i otwórz się jak ja
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Parę szczerych słów, powiedz do mnie i otwórz się jak ja
Parę szczerych słów, powiedz do mnie
Parę szczerych słów