My, my, my, my
My, my, my, my
My, my, my, my
My, my, my, my
To tylko my, prawdziwi ludzie z krwi i kości
Idziemy przez świat w poczuciu swojej wartości
To tylko my, jesteśmy tutaj, aby walczyć
I wskazać niekumatym, to co muszą sprawdzić
To tylko my, kierując się pod prąd showbiznesu
Aby się nie skurwić, pilnujemy swoich interesów
To tylko my, a na przeciw droga wzdłuż wykresów
Ona dla nas nie jest celem do sukcesu
To tylko my, choć życie zaskakuje coraz bardziej
To potrafimy przed lustrem wypowiedzieć prawdę
To tylko my i ta muzyka, która bije w piersi
Daje nam siłę, oddech, prowadzi by zwyciężyć
To my, krew, pot i łzy wylane w podziemiu
Powrócą jak czas zapomnianych bohaterów
To tylko my, wracamy nie po to by zarobić
Bo pieniądz, by nas zepchnął z raz obranej drogi
To tylko my, spadamy jak bomby na miasto
Podziemna warszawa nie daje nam zasnąć
To tylko my, słowami rozpalamy ogień
Każdy dźwięk, każdy wers pokaże ci drogę
To tylko my, jeden klub, jedno miasto
Nadal te same mury, a otacza nas zazdrość
Wiem, to tylko my, kolejny rok na karku
Idę poza horyzont, na głowie czarny kaptur
Bloki dalej milczą, od dawna nikt już nie słucha
Wiem, pozostał tylko dym i zatrute płuca
Ulice mokną tak jak wtedy, pamiętam
To jak 96, umieramy na pętlach
Ból i łzy, nic nie poszło według planu
To jak upadek, czas dawnych weteranów
Podnieś broń, bo nic innego nie mamy
Wiem, nie odejdziemy, pora opatrzeć rany
Nowy rok, jak nowe blizny i arytmia
Znowu nadchodzi burza, tylko trzeba tu wytrwać
Jedną noc, czekam aż opadnie mgła
Gdy pierwsi buntownicy, znowu przełamią strach
To tylko my, spadamy jak bomby na miasto
Podziemna warszawa nie daje nam zasnąć
To tylko my, słowami rozpalamy ogień
Każdy dźwięk, każdy wers pokaże ci drogę
To tylko my, spadamy jak bomby na miasto
Podziemna warszawa nie daje nam zasnąć
To tylko my, słowami rozpalamy ogień
Każdy dźwięk, każdy wers pokaże ci drogę
To tylko my, pogromcy mitów w polskim rapie
Mamy czelność z podziemia, uderzać boombapem
Bo teren zdominowany ziomami ziomów
Metkami czapek, bluz i rapem tych wszystkich klonów
To tylko my, poza studiem mamy pracę
Mamy rodzinę i swoje miejsce na tej mapie
I nazwiesz każdego z nas oldboyem
Jeśli nie znasz tego rapu, to czas poznać starą szkołę
My mamy sample i cięte dźwięki
Tempo bitu zbyt wolne na hitowe piosenki
Nie dla nas rotacje i festiwal krajowy
A zamiast złotej płyty, ma być krążek winylowy
Jeśli szukasz głosu serca to tylko my
To jak miłość mierzona w hercach od początku gry
Tylko ja, tylko oni, tylko my, nikt inny
Mamy to we krwi i nigdy nie będziemy inni
To tylko my, spadamy jak bomby na miasto
Podziemna warszawa nie daje nam zasnąć
To tylko my, słowami rozpalamy ogień
Każdy dźwięk, każdy wers pokaże ci drogę