Back to Top

Azizi Video (MV)






Pezet - Azizi Lyrics




Marzę o furach
Dla mnie ta sztuka
Wiesz, wiesz, wiesz
Całkiem spox ta niunia,
Wiesz, do bitów się bujam
Znów szukam, jak ratunkowa szalupa, dla mnie ta sztuka
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Widywałem tą laskę w pobliskim pubie, ciągle z tym samym ziomem
Ziomek z gibonem, ich twarze to płomień
Jej lakier do włosów I jej Davidoff
Jej usta z Algidą, płonące libido, jej żakiet I piwo
Jej twarz z lizakiem, jej widok zabrał mi klasę
Była z moim znajomym I dostanę szansę na flirt z czasem
Wymiana spojrzeń, tematy, uśmiechy
Dostałem znaki jak Mojżesz, to nic nie znaczy lecz cieszy
Dobrze, bądź moją Obiecaną Ziemią
Nie jestem z tych, którzy wieczorem poznają, rano się żenią
Pieprze welon, z Twoim Otello w górę kielon,
Promile kamień w serce zmienią, sexu znamy wierność
Prawie zero nieszczerość skandal, z bajerą zagram
Magiczna sprawa jak Gandalf, egzotyczna jak samba
Wiatr w żaglach jak żandarm czuwa w tym wietrze chmura
Jeśli to hańba to skończę z tym tak jak samuraj

Marzę o furach, o dupach, do bitów się bujam
Znów szukam jak ratunkowa szalupa
Dla mnie ta sztuka wiesz, wiesz, wiesz
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Reszta to wyobraźnia, takich jak Ty nie było w baśniach
Nawijam rap, nie śpiewam jak kastrat, to chyba fakt
Dusisz jak astma, to suszi rozpali nas dziś jak draska
Bywa tak, pływasz w Campari, poczujmy brak skali
Yo, ja, Ty I koleżanka stwórzmy trójkąt jak Pascal
Jak na gorących piaskach Acapulco to ukrop miasta
Pieprzmy się w kółko, wiesz, sex pachnie jak vanilia
Dziś dowie się Twój typ I cała jego mafijna familia
Solidna firma lecz w mych żyłach krąży brawura
Ich furia to ich siła przyjedzie po mnie ambulans

Marzę o furach, o dupach, do bitów się bujam
Znów szukam jak ratunkowa szalupa
Dla mnie ta sztuka wiesz, wiesz, wiesz
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Marzę o furach
Dla mnie ta sztuka
Wiesz, wiesz, wiesz
Całkiem spox ta niunia
Wiesz, do bitów się bujam
Znów szukam, jak ratunkowa szalupa dla mnie ta sztuka
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka całkiem spox ta niunia, wiesz
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Marzę o furach
Dla mnie ta sztuka
Wiesz, wiesz, wiesz
Całkiem spox ta niunia,
Wiesz, do bitów się bujam
Znów szukam, jak ratunkowa szalupa, dla mnie ta sztuka
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Widywałem tą laskę w pobliskim pubie, ciągle z tym samym ziomem
Ziomek z gibonem, ich twarze to płomień
Jej lakier do włosów I jej Davidoff
Jej usta z Algidą, płonące libido, jej żakiet I piwo
Jej twarz z lizakiem, jej widok zabrał mi klasę
Była z moim znajomym I dostanę szansę na flirt z czasem
Wymiana spojrzeń, tematy, uśmiechy
Dostałem znaki jak Mojżesz, to nic nie znaczy lecz cieszy
Dobrze, bądź moją Obiecaną Ziemią
Nie jestem z tych, którzy wieczorem poznają, rano się żenią
Pieprze welon, z Twoim Otello w górę kielon,
Promile kamień w serce zmienią, sexu znamy wierność
Prawie zero nieszczerość skandal, z bajerą zagram
Magiczna sprawa jak Gandalf, egzotyczna jak samba
Wiatr w żaglach jak żandarm czuwa w tym wietrze chmura
Jeśli to hańba to skończę z tym tak jak samuraj

Marzę o furach, o dupach, do bitów się bujam
Znów szukam jak ratunkowa szalupa
Dla mnie ta sztuka wiesz, wiesz, wiesz
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Reszta to wyobraźnia, takich jak Ty nie było w baśniach
Nawijam rap, nie śpiewam jak kastrat, to chyba fakt
Dusisz jak astma, to suszi rozpali nas dziś jak draska
Bywa tak, pływasz w Campari, poczujmy brak skali
Yo, ja, Ty I koleżanka stwórzmy trójkąt jak Pascal
Jak na gorących piaskach Acapulco to ukrop miasta
Pieprzmy się w kółko, wiesz, sex pachnie jak vanilia
Dziś dowie się Twój typ I cała jego mafijna familia
Solidna firma lecz w mych żyłach krąży brawura
Ich furia to ich siła przyjedzie po mnie ambulans

Marzę o furach, o dupach, do bitów się bujam
Znów szukam jak ratunkowa szalupa
Dla mnie ta sztuka wiesz, wiesz, wiesz
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka, całkiem spox ta niunia, wiesz

Marzę o furach
Dla mnie ta sztuka
Wiesz, wiesz, wiesz
Całkiem spox ta niunia
Wiesz, do bitów się bujam
Znów szukam, jak ratunkowa szalupa dla mnie ta sztuka
Jak Hanuta słodka niunia wiesz, wiesz
Nie jakaś suka całkiem spox ta niunia, wiesz
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jan Pawel Kaplinski, Ivanda Ernest Stanislaw
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Pezet

Tags:
No tags yet