Jakoś tak dzisiaj za spokojnie
Na coś zbiera się
Czuć już w powietrzu krople deszczu
A to metaliczny deszcz
Spotkajmy się u mnie na spokojnie
Wypijmy whisky z colą
Katastrofa zbliża się więc
Warto być ze sobą
Tylko co robić w taki czas
Gdy wisi coś nad głową
Może potańczyć
Przecież nikt nie patrzy
Wszyscy zajęci są sobą
I mają w głowie wiórki kokosowe
A niebo nagle pociemniało
Hola hola przecież nic się nie stało
To tylko tlenu za mało
A to już czas
Spójrz za okno jak ludzie mokną
A to nie burza tak nakurza
To nuklearny grad
A to już czas
Na taki piękny koniec świata
A ta sroga pogoda atomowa
To katastro astro fa
Ostrzegali przecież nas że
Będzie coraz goręcej
Ale my mamy ręce zajęte
Dla nas to niepojęte
Po co się martwić mówiłaś mi
Na pewno przejdzie bokiem
Teraz już za późno więc wejdź i zamknij drzwi
Nagramy szoł rybim okiem
A to już czas
Spójrz za okno jak ludzie mokną
A to nie burza tak nakurza
To nuklearny grad
A to już czas
Na taki piękny koniec świata
A ta sroga pogoda atomowa
To katastro astro fa
A to już czas
Spójrz za okno jak ludzie mokną
A to nie burza tak nakurza
To nuklearny grad
A to już czas
Na taki piękny koniec świata
A ta sroga pogoda atomowa
To katastro astro fa