Pojebane miasto pojebany ja
Ta sama ulotka ale wezmę setny raz
WWA WWA całkiem nowy świat
Zostawiłem listy w Empiku tytuł Slam
Pisze o mnie brzydko i ładnie cała gra
Miedzy opiniami w sumie wyjebane mam
W telefonie wystukuję booking pytasz po co byku
By o siódmej rano parzyć sobie kawę w Paryżu
Czytać wasze hejty w Paryżu może jutro Paryżu
Świat pełen wygód my tak głodni go
Więcej miłości i niech już się nie kończy to
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż
Jej sukienka wisi w łazience
Ma dobry makeup i niedobre serce
Kropka koki z jej pępka
I wplatam palce w jej włosy gęste
Rozmazała się cała we łzach
Życie poprzeplatany hajs z seksem i balet
Życie słodko obskurwiałe jak Hentai
Życie płynie modą i balem
Ranem obok smaku gorzki masz szorstki język
Tłukąc szkopki śmieją się ci podli w twierdzy
Duszące korki i pomiędzy pomnik nędzy
I odór trupów słodki jak curry
Ty już nie bądź taki porządny kolo
W chwili słabości rzucają osądy sępy
Wygłodniałe chlapią ozorem jak Pollock
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż
Życie słodkie jak Paryż Paryż Paryż