Bóg spał dobrze tej nocy pomyślał więc
"Ześlę dzisiaj na ziemię potężny deszcz"
Wyjął ze złotej szkatuły przenośni garść
"Niech spadają wraz z deszczem poeci brać"
Jeśli kiedyś zobaczysz w pochmurny dzień
Postać bez parasola pijącą deszcz
To poeta próbuje językiem swym z pomiędzy wyłuskać rym