Back to Top

Michał Bajor - Martwe liście Lyrics



Michał Bajor - Martwe liście Lyrics




Niech tamtych dni choć okruszek najmniejszy
Do wspomnień dziś twoją nakłoni myśl
O czasach, gdy życie było piękniejsze

I słońca krąg błyszczał jaśniej niż dziś.
Już martwe liście wiatr zimny porywa
I gna, i unosi je w dal,
I dobrze wiem, że ich nic nie ożywi,
A w sercu mam tęsknotę i żal

Powtarza wiatr, wiatr północny
Miłości nie wskrzesisz tej
A ja nucę piosenkę twą
I nie umiem zapomnieć jej

Piosenka ta lśni każdą nutką,
Że kochasz ty, że kocham ja,
Że pięknie żyć - na przekór smutkom
Wspólnie się da każdego dnia

Lecz zazdrosny los nie próżnuje,
Gdy runie zaś kochanków świat,
Życie powolutku zasypuje
Na piasku ich ślad, wspólny ślad

A martwe liście jesienny wiatr miesza,
Zasnuwa świat zimnym deszczem i mgłą,
Lecz moja miłość jest od nich silniejsza,
Uśmiecham się, kiedy wspominam ją.

Słów naszych żar, urywanych w pół zdania
I oczu twych magiczny blask,
I przyjaźń, co się zmieniła w kochanie
Wspominam wciąż w ten jesienny czas.

Powtarza wiatr, wiatr północny
Miłości nie wskrzesisz tej
Ja wciąż nucę piosenkę twą
I nie umiem zapomnieć jej

Piosenka ta lśni każdą nutką,
Że kochasz ty, że kocham ja,
Że pięknie żyć, na przekór smutkom
Wspólnie się da każdego dnia

Lecz zazdrosny los nie próżnuje,
Gdy runie zaś kochanków świat,
Życie powolutku zasypuje
Na piasku ich ślad, wspólny ślad
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Niech tamtych dni choć okruszek najmniejszy
Do wspomnień dziś twoją nakłoni myśl
O czasach, gdy życie było piękniejsze

I słońca krąg błyszczał jaśniej niż dziś.
Już martwe liście wiatr zimny porywa
I gna, i unosi je w dal,
I dobrze wiem, że ich nic nie ożywi,
A w sercu mam tęsknotę i żal

Powtarza wiatr, wiatr północny
Miłości nie wskrzesisz tej
A ja nucę piosenkę twą
I nie umiem zapomnieć jej

Piosenka ta lśni każdą nutką,
Że kochasz ty, że kocham ja,
Że pięknie żyć - na przekór smutkom
Wspólnie się da każdego dnia

Lecz zazdrosny los nie próżnuje,
Gdy runie zaś kochanków świat,
Życie powolutku zasypuje
Na piasku ich ślad, wspólny ślad

A martwe liście jesienny wiatr miesza,
Zasnuwa świat zimnym deszczem i mgłą,
Lecz moja miłość jest od nich silniejsza,
Uśmiecham się, kiedy wspominam ją.

Słów naszych żar, urywanych w pół zdania
I oczu twych magiczny blask,
I przyjaźń, co się zmieniła w kochanie
Wspominam wciąż w ten jesienny czas.

Powtarza wiatr, wiatr północny
Miłości nie wskrzesisz tej
Ja wciąż nucę piosenkę twą
I nie umiem zapomnieć jej

Piosenka ta lśni każdą nutką,
Że kochasz ty, że kocham ja,
Że pięknie żyć, na przekór smutkom
Wspólnie się da każdego dnia

Lecz zazdrosny los nie próżnuje,
Gdy runie zaś kochanków świat,
Życie powolutku zasypuje
Na piasku ich ślad, wspólny ślad
[ Correct these Lyrics ]
Writer: GIORGIO CANALI, FRANCESCO MAGNELLI, GIANNI MAROCCOLO, MASSIMO ZAMBONI, GIOVANNI LINDO FERRETTI
Copyright: Lyrics © Warner Chappell Music, Inc.




Michał Bajor - Martwe liście Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet