Nadchodzi dzień szakala, wszystkich was zjedzą psy
Ten świat zaleje fala, horda złych
Matko, schowaj swe dzieci, dla ojca kilka piw
Słońce już nie zaświeci, ucieka kto żyw
Płyną łzy, nie pomoże nam już nikt
Wyją psy bo następny będziesz ty
Nastała martwa cisza, w powietrzu wisi strach
W ciemności coś się rusza. Ale czad!
Nadchodzi dzień szakala, nadchodzi trwogi czas
Wygodne buty wkładaj, uciekać już czas
Płyną łzy, nie pomoże nam już nikt
Wyją psy bo następny będziesz ty
Płyną łzy, nie pomoże nam już nikt
Wyją psy bo następny będziesz ty