Back to Top

Martim Monitz - Zimowa opowieść Lyrics



Martim Monitz - Zimowa opowieść Lyrics




Zakładasz moją skórę, wykręcasz rękę w swoją stronę
Witaj, witaj, witaj z planety chujowego dnia
Kieruję pustym samolotem i wciągam dym z pustego łba

W twoich żyłach moja krew
W moich rekach
W twoich oczach moje zło
W moich słowach

I wciągasz mnie pod wodę
I wciągasz mnie pod lód
Opuszczam swoje ciało
I staję się kamieniem

Wychodzę z siebie i chcę najgorszego
Psy w grudniowy dzień zamarzły na sobie
Zaćmienie księżyca, rozpada się horyzont

Domy
Niech się zawalą
Ludzie
Niech się nie znają
Dzieci
Niech się nie rodzą
Drogi
Niech nie prowadzą

Winter's Tale

You put my skin on
You twist my hand toward yourself
Hello hello hello
From the planet of a f*cked-up day
I fly the empty plane
And breath in the smoke from an empty head

My blood in your veins
In my hands
My evil in your eyes
In my words

And you pull me under the water
And you pull me under the ice

I leave my body
And I become a stone

I come out of myself and I wish the worst
Coupled dogs froze on a December day
A lunar eclipse, the horizon collapses

Houses
Let them fall
People
Let them not know each other
Children
Let them not be born
Roads
Let them not lead
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Zakładasz moją skórę, wykręcasz rękę w swoją stronę
Witaj, witaj, witaj z planety chujowego dnia
Kieruję pustym samolotem i wciągam dym z pustego łba

W twoich żyłach moja krew
W moich rekach
W twoich oczach moje zło
W moich słowach

I wciągasz mnie pod wodę
I wciągasz mnie pod lód
Opuszczam swoje ciało
I staję się kamieniem

Wychodzę z siebie i chcę najgorszego
Psy w grudniowy dzień zamarzły na sobie
Zaćmienie księżyca, rozpada się horyzont

Domy
Niech się zawalą
Ludzie
Niech się nie znają
Dzieci
Niech się nie rodzą
Drogi
Niech nie prowadzą

Winter's Tale

You put my skin on
You twist my hand toward yourself
Hello hello hello
From the planet of a f*cked-up day
I fly the empty plane
And breath in the smoke from an empty head

My blood in your veins
In my hands
My evil in your eyes
In my words

And you pull me under the water
And you pull me under the ice

I leave my body
And I become a stone

I come out of myself and I wish the worst
Coupled dogs froze on a December day
A lunar eclipse, the horizon collapses

Houses
Let them fall
People
Let them not know each other
Children
Let them not be born
Roads
Let them not lead
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Piotr Szczepański
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid




Martim Monitz - Zimowa opowieść Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Martim Monitz
Length: 3:28
Written by: Piotr Szczepański

Tags:
No tags yet