Ja stoję w korku, godziny szczytu
A ty nie żyjesz
Ja nienawidzę pracy i śniegu
A ty nie żyjesz
Spalam kalorie i papierosy
A ty nie żyjesz
Ja szukam puenty gdziekolwiek ludzie
A ty nie żyjesz
Na życie patrzę, by patrzeć za siebie
Na życie stać mnie
Na życie mnie stać