Marta Tafelski - Z Popiołów Wstaje Lyrics

Całe swoje życie marzę, w marzeniach pozostaje
To co kryję w swoim sercu szaleństwem się wydaje
A kiedy długie lata wierzę to będzie przekonaniem
Że nie warto przecież marzyć, to prawdą się nie staje
Na jawie, te sen na jawie, na jawie
Pozbyć się przekonań, które hamują moją magie
Na jawie, te sen na jawie, na jawie
Stworzę własny świat i nad życiem przejmę wreszcie władzę
Wstaje, z popiołów wstaje
To co kiedyś przerażało, dzisiaj daje wiarę
Wstaje, z popiołów wstaje
Nie zatrzymam sie już więcej, zmieniłam swoja prawdę
Wiele z nas na co dzień walczy, aż wreszcie się poddaje
Stajemy się niewolnikami w pogoni za materiałem
Dajemy się sterować łatwiej niż nam się wydaje
Żyjemy jakby było czasu na wieki wieków - Amen
Na jawie, te sen na jawie, na jawie
Pozbyć się przekonań, które hamują moją magie
Na jawie, te sen na jawie, na jawie
Stworzę własny świat i nad życiem przejmę wreszcie władzę
Wstaje, z popiołów wstaje
To co kiedyś przerażało, dzisiaj daje wiarę
Wstaje, z popiołów wstaje
Nie zatrzymam się już więcej, zmieniłam swoja prawdę
Mmmhmmm
Nie poddawaj się, bo życie jedno jest
Nie poddawaj się, bo życie jedno jest
Nie marnuj czasu - nie
Nie marnuj szansy - nie
Nie marnuj czasu - nie
Nie marnuj siebie - nie
Nie poddawaj się, nie poddawaj się
Bo życie jedno jest, bo życie jedno jest
Wstaniesz, ty też z popiołów wstaniesz
Pokonasz swe słabości jeśli mocno tego pragniesz
Wstaniesz, ty też z popiołów wstaniesz
Pokonasz swe słabości jeśli mocno tego pragniesz
Wstaniesz, ty też z popiołów wstaniesz
Pokonasz swe słabości jeśli mocno tego pragniesz
Wstaniesz, ty też z popiołów wstaniesz
Pokonasz swe słabości jeśli mocno tego pragniesz
Uuhhuuhuhuhuu
Nie poddawaj się
Bo życie jedno jest
Nie poddawaj się
Bo życie jedno jest