Bardzo Cię kocham ale mnie rujnujesz
Bo Ty chyba nic już do mnie nie czujesz
Robisz wszystko by rozjebać związek
Ale to tak naprawdę nie jest zbyt mądre
I to twój problem z samouwielbieniem
Tobie nie wystarcza jak Ciebie cenię
Jesteś najlepsza we wszystkim co robisz
Ale zło jest Twoją domeną Zaraz dam tego opis
Co ze mną robisz przerasta pojęcie
To zaczęło gdy wyjebałaś mi te jedno zdjęcie
I potem poszło już kurwa z górki
Zaczęłaś pokazywać swoje pazurki
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Przy koleżankach robisz ze mnie narkomana
Jak jebał sobie herę w żyłę od samego rana
Na uspokojenie palę tyle ile trzeba
Gdybym pił alkohol to bym cie kurwa zajebał
Jak mój poprzednik bo znowu to robisz
Ty i koleżanki chcecie mnie kurwa dobić
To już przesada Dałem tobie wszystko
A ty moją przeszłość obróciłaś w nicość
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Madein Lopez - Kurwa Lyrics
Madein Lopez - Kurwa Lyrics
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
Bardzo Cię kocham ale mnie rujnujesz
Bo Ty chyba nic już do mnie nie czujesz
Robisz wszystko by rozjebać związek
Ale to tak naprawdę nie jest zbyt mądre
I to twój problem z samouwielbieniem
Tobie nie wystarcza jak Ciebie cenię
Jesteś najlepsza we wszystkim co robisz
Ale zło jest Twoją domeną Zaraz dam tego opis
Co ze mną robisz przerasta pojęcie
To zaczęło gdy wyjebałaś mi te jedno zdjęcie
I potem poszło już kurwa z górki
Zaczęłaś pokazywać swoje pazurki
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Przy koleżankach robisz ze mnie narkomana
Jak jebał sobie herę w żyłę od samego rana
Na uspokojenie palę tyle ile trzeba
Gdybym pił alkohol to bym cie kurwa zajebał
Jak mój poprzednik bo znowu to robisz
Ty i koleżanki chcecie mnie kurwa dobić
To już przesada Dałem tobie wszystko
A ty moją przeszłość obróciłaś w nicość
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Bo Ty chyba nic już do mnie nie czujesz
Robisz wszystko by rozjebać związek
Ale to tak naprawdę nie jest zbyt mądre
I to twój problem z samouwielbieniem
Tobie nie wystarcza jak Ciebie cenię
Jesteś najlepsza we wszystkim co robisz
Ale zło jest Twoją domeną Zaraz dam tego opis
Co ze mną robisz przerasta pojęcie
To zaczęło gdy wyjebałaś mi te jedno zdjęcie
I potem poszło już kurwa z górki
Zaczęłaś pokazywać swoje pazurki
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Przy koleżankach robisz ze mnie narkomana
Jak jebał sobie herę w żyłę od samego rana
Na uspokojenie palę tyle ile trzeba
Gdybym pił alkohol to bym cie kurwa zajebał
Jak mój poprzednik bo znowu to robisz
Ty i koleżanki chcecie mnie kurwa dobić
To już przesada Dałem tobie wszystko
A ty moją przeszłość obróciłaś w nicość
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Kurwa, Kurwa, Kurwa, Kurwa
Miałem piękne sny
I ty byłaś w nich
Tak bardzo kochałem Cię
Lecz wolałaś być z nim
I rozpieprzylaś mi
Moje sny
Oznacz sobie pizdę by odzyskać wiarę w ludziach
Zobaczymy kto ją lubi a kto weźmie z nią udział
Przekręt się nie udał dowiedziałem się o wszystkim
Teraz możesz suko latać pokazywać chujom cycki
Koniec jest bliski kiedy toniesz w swoich kłamstwach
Kiedy gubisz się codziennie w noszonych maskach
Złość tylko narasta kiedy zjawia się następna
Świadomość że jesteś ogólnodostępna
Writer: Piotr Kopiec
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid