Madein Lopez - Jestem Gnojem Lyrics

Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje
Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje

Jestem gnojem bo z mych ust płynie prawda która boli
Nie przejmuję się tym No bo gorszy jest egoizm
Mam radykalne poglądów i nie boję się prawdy
W dupie mam co o mnie myślą psychiczne partyzanty
Nie lubię kłamstwa niedouczenia i obojętności
Ludzie w wyścigu szczurów ciągły za hajsem pościg
Nie lubię tego nie będę w tym uczestniczył
Każdy frajer co w to leciał dawno temu się przeliczył
Mam gdzieś te wszystkie materialne dobra świata
Liczy się zdrowie rodzina reszta koło chuja lata
Nie jestem pazerny i nie boję się roboty
Nie udzielam się publicznie bo nienawidzę hołoty
Możesz mnie jebać za szczerość która ze mnie płynie
Możesz mnie zabić ale prawda nie zginie
Niestety coraz mniej jest ludzi jak ja
Na nośnikach lub papierze będzie zapisana prawda

Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje
Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje

Jestem gnojem bo nazywam rzeczy po imieniu
Jeśli czegoś nie wiesz to po prostu nic nie mów
Po co robisz z siebie jeszcze większego idiotę
Nie rób tego sam ktoś zrobi to za ciebie potem
Jeżeli czasem się puścisz to dla mnie jesteś kurwą
Jeżeli do tego kłamiesz to w dodatku obłudną
Nie zmieni tego nic bo nie ma żadnych wartości
Wiara uczy cię jak klęczeć albo jak pościć
Żyjesz w umartwieniu zamiast być dobrym człowiekiem
Jedynie samobójstwo będzie dla ciebie lekiem
Zamknięty w czterech ścianach boisz się ludzi
Świat jest pełen gówna a Ty nie chcesz się ubrudzić
Jesteś kurwa za miękki żeby spróbować od nowa
Jesteś zerem totalnym bojąc się zaryzykować
Chociaż wcale nie jest złe życie na czysto
Jeżeli myślisz jak ja to z szeregu wystąp

Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje
Jestem gnojem no bo prawdy się nie boję
Jestem gnojem bo miewam różne nastroje