Chodzisz na tańce zawsze sama
Wracasz do domu wyczerpana
Słyszę jak mówisz "Dziś chandrę mam"
Powyżej uszu masz ten kram
Patrzę na ciebie nie widzisz mnie
W mroku twe oczy błyszczą się
A w moich myślach to tylko ty
Odwiedzasz nocą moje sny
Pewnego dnia zrozumiesz że
Bez ciebie żyć nie mogę nie
Odkryjesz wreszcie co gnębi mnie
I szepniesz słowa "Kocham cię"
Płomyk nadziei rozpala się
Myślę że może pokochasz mnie
Czekam na sygnał na jakiś znak
Przytul się do mnie i powiedz "tak"
Chodzisz na tańce zawsze sama
Wracasz do domu wyczerpana
Słyszę jak mówisz "Dziś chandrę mam"
Powyżej uszu masz ten kram
Patrzę na ciebie nie widzisz mnie
W mroku twe oczy błyszczą się
A w moich myślach to tylko ty
Odwiedzasz nocą moje sny
Pewnego dnia zrozumiesz że
Bez ciebie żyć nie mogę nie
Odkryjesz wreszcie co gnębi mnie
I szepniesz słowa "Kocham cię"
Płomyk nadziei rozpala się
Myślę że może pokochasz mnie
Czekam na sygnał na jakiś znak
Przytul się do mnie i powiedz "tak"
I powiedz "tak"