Back to Top

Kubi Producent - Woda Księżycowa Lyrics



Kubi Producent - Woda Księżycowa Lyrics
Official




[ Featuring Fukaj, bambi, stickxr ]

I don't wanna be alone right now
God, I wish it (Jezu Chryste, Kubi) was little bit later
Think I'd rather be asleep right now
Dream about some mistake I made

Moja dłoń spotyka się z Twoją znów
Mam wrażenie, że zdziera ze mnie cały kurz
Widzę, jak podnoszą się Twe kąciki ust
A ja odlatuję gdzieś do chmur

Naprawdę, to wszystko jest na serio
Wiesz, nie jestem na sezon - ja będę tutaj cały czas
Naprawdę, ale Ty przecież wiesz to
Winda na najwyższe piętro, a na niebie parę gwiazd
To cały ja, widzę Cię w snach codziennie
To cały ja, proszę złap mnie za rękę

Złapie Cię mocno, choć jestem u góry
Choć siedzi mi w głowie to wino i bzdury
Którе mówiłeś by przekonać mnie
Rozkochać - wiеm, udało się

Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
Browar na ławce, buziak na klatce
Kruszysz mnie w dłoniach jak towar na kartce

DM przed spaniem, a moim zadaniem
Że trzymam Cię mocno, ale nie chcę już dalej
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Woda księżycowa przepływa przez palce

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

Gdybym nie poszedł na tamtą imprezę
Gdybym nie pogadał jeszcze w Uberze
Gdybym nie powiedział, że nadal wierzę
Gdybym komuś później oddał swe serce

Co wtedy? Co wtedy?
Boję się tego, gdy patrzę na siebie
Ja całe niebo bym ściągnął na ziemię
Żeby zobaczyć Cię jeszcze raz

Żeby zobaczyć Cię pierwszy raz
I ten blask w Twoim oku
No i nas razem znowu
Żeby zobaczyć jak jeszcze raz

Jak jeszcze raz mówisz do mnie tak
Cały czas staje w kroku
Cały wrzask zmieniam w opium
Jebie mnie horoskop, zodiak, woda księżycowa

Chodźmy się, kurwa, całować
Powiedz mi, po co to chować?
Zobacz jak kropla
Wygląda tak samo w oczach naszych

Jak spływa po polikach
Tak samo czujemy radość i przyjaźń
Strach, ból, nasz cud
I wszystko, co kocham, czego nie widać

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

Tell me why I'm living so fast
I wish I was just a little bit younger
Then I wouldn't be afraid like this
Push it in just a little bit further
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

I don't wanna be alone right now
God, I wish it (Jezu Chryste, Kubi) was little bit later
Think I'd rather be asleep right now
Dream about some mistake I made

Moja dłoń spotyka się z Twoją znów
Mam wrażenie, że zdziera ze mnie cały kurz
Widzę, jak podnoszą się Twe kąciki ust
A ja odlatuję gdzieś do chmur

Naprawdę, to wszystko jest na serio
Wiesz, nie jestem na sezon - ja będę tutaj cały czas
Naprawdę, ale Ty przecież wiesz to
Winda na najwyższe piętro, a na niebie parę gwiazd
To cały ja, widzę Cię w snach codziennie
To cały ja, proszę złap mnie za rękę

Złapie Cię mocno, choć jestem u góry
Choć siedzi mi w głowie to wino i bzdury
Którе mówiłeś by przekonać mnie
Rozkochać - wiеm, udało się

Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
Browar na ławce, buziak na klatce
Kruszysz mnie w dłoniach jak towar na kartce

DM przed spaniem, a moim zadaniem
Że trzymam Cię mocno, ale nie chcę już dalej
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Woda księżycowa przepływa przez palce

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

Gdybym nie poszedł na tamtą imprezę
Gdybym nie pogadał jeszcze w Uberze
Gdybym nie powiedział, że nadal wierzę
Gdybym komuś później oddał swe serce

Co wtedy? Co wtedy?
Boję się tego, gdy patrzę na siebie
Ja całe niebo bym ściągnął na ziemię
Żeby zobaczyć Cię jeszcze raz

Żeby zobaczyć Cię pierwszy raz
I ten blask w Twoim oku
No i nas razem znowu
Żeby zobaczyć jak jeszcze raz

Jak jeszcze raz mówisz do mnie tak
Cały czas staje w kroku
Cały wrzask zmieniam w opium
Jebie mnie horoskop, zodiak, woda księżycowa

Chodźmy się, kurwa, całować
Powiedz mi, po co to chować?
Zobacz jak kropla
Wygląda tak samo w oczach naszych

Jak spływa po polikach
Tak samo czujemy radość i przyjaźń
Strach, ból, nasz cud
I wszystko, co kocham, czego nie widać

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa

Tell me why I'm living so fast
I wish I was just a little bit younger
Then I wouldn't be afraid like this
Push it in just a little bit further
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Aleksander Wasiluk, Aaron Powell, Jakub Salepa, Michalina Wlodarcyk, Emilian Nalepa
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC




Kubi Producent - Woda Księżycowa Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet