Back to Top

Kubi Producent - Golem Lyrics



Kubi Producent - Golem Lyrics




[ Featuring Jan-Rapowanie, Solar, Gedz ]

Jezu Chryste, Kubi!

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem

Boże proszę, niech bliskim nigdy nie zabraknie
Niech nie stracę honoru w walce o jebany papier
Niech będzie zdrowie, czas i szczęście
Niech dobrzy ludzie otaczają nas i nic więcej (n-n-nic więcej)
Może jeszcze niech nie skrzywdzę nikogo (nikogo)
Niech daje innym siłę moje słowo
Niech pozostanę sobą i czynie dobro
Jak znów znajdę to nie puszczał oka innym fokom
Spoko, niech wychowam dzieciaki i będę dobrym mężem
Niech po wpajam im do głowy co jest najważniejsze
Niech będę mądrym typem, niech dopisze zdrowie
To popierdolone, czuje się niestosownie gdy się modlę

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem

Budzę się w życiu gdy umieram we śnie
A kiedy umrę w życiu to się obudzę gdzie? (gdzie?)
Chuj to wie, zagadka, oby bez zakwasów od wstawania po upadkach
Ponoć umierasz dwa razy pierwszy kiedy trumna zjeżdża w dołek
I drugi kiedy ostatni raz wspomni ktoś o tobie
Ostatnia kartka spłonie, ostatni backup w blockchain
Wypełniam przestrzeń miedzy sekundami abyś wspomniał dobrze
Gdybym tylko mógł usunąć ludzki czynnik
Gdybym mógł zobaczyć siebie jak mnie widzą inni
I widzieć innych tak jak widzą siebie (siebie)
Po co? Nie wiem

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Jezu Chryste, Kubi!

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem

Boże proszę, niech bliskim nigdy nie zabraknie
Niech nie stracę honoru w walce o jebany papier
Niech będzie zdrowie, czas i szczęście
Niech dobrzy ludzie otaczają nas i nic więcej (n-n-nic więcej)
Może jeszcze niech nie skrzywdzę nikogo (nikogo)
Niech daje innym siłę moje słowo
Niech pozostanę sobą i czynie dobro
Jak znów znajdę to nie puszczał oka innym fokom
Spoko, niech wychowam dzieciaki i będę dobrym mężem
Niech po wpajam im do głowy co jest najważniejsze
Niech będę mądrym typem, niech dopisze zdrowie
To popierdolone, czuje się niestosownie gdy się modlę

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem

Budzę się w życiu gdy umieram we śnie
A kiedy umrę w życiu to się obudzę gdzie? (gdzie?)
Chuj to wie, zagadka, oby bez zakwasów od wstawania po upadkach
Ponoć umierasz dwa razy pierwszy kiedy trumna zjeżdża w dołek
I drugi kiedy ostatni raz wspomni ktoś o tobie
Ostatnia kartka spłonie, ostatni backup w blockchain
Wypełniam przestrzeń miedzy sekundami abyś wspomniał dobrze
Gdybym tylko mógł usunąć ludzki czynnik
Gdybym mógł zobaczyć siebie jak mnie widzą inni
I widzieć innych tak jak widzą siebie (siebie)
Po co? Nie wiem

My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę
W krótkiej drodze po swoje
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas
I na destroy hajs, odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę
A nie czuć się jak Golem
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jakub Gendzwill, Jan-rapowanie, Karol Poziemski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC




Kubi Producent - Golem Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet