Znów się stały ważne rzeczy
Łukiem ominąłem je
Tak szeroko i bezpiecznie
Że nic nie dotyczy mnie
I co z tego że coś tracę
Kiedy nie gromadzę dóbr
Argumentów ani racji
Życie to daremny trud
Niepotrzebne skreślam więc
Mam to gdzieś jestem tu na moment
I ani dnia
No i cześć krok do snu i w drogę
Jak zawsze sam x2
Gdy się do mnie coś przyczepia
Strząsam problem w jeden ruch
I na wszystko nie narzekam
Żyję opadaniem w puch
Niepotrzebne skreślam więc
Mam to gdzieś jestem tu na moment
I ani dnia
No i cześć krok do snu i w drogę
Na zawsze sam