Justyna Steczkowska Lyrics
Ma³a moja malenka Lyrics
Ma³a moja malenka
chwiej¹ siê ¿ó³te mlecze
w doline nap³ywa gór cien
cichy odwieczerz
brodzi w zmierzchowym nurcie
ju¿ póŸno
Ma³y mój ukochany
trudno z mi³oci siê podnieæ
a jeszcze ciê¿ej od z³ych nowin
gdy patrzysz na mnie ciemnym
wzrokiem
smutniej mi ch³odniej
bojê siê... i bojê siê
Oczy twe ciche s¹ jeszcze
kiedy mnie bierzesz w ramiona
Spokojnych gwiazd p³yn¹ deszcze
i nieg na niegu gdzie kona
W milczeniu zgas³y nam twarze
i dusze b³êdn¹ z mi³oci
Piersi twe wonne
usta me nieprzytomne
ziemia spod nóg siê toczy
Ju¿ nie jestemy samotni
co sta³o siê miêdzy nami
zdumiona tob¹ i sob¹ topniejê
pod twymi wargami
s³onca promieniem jeste
rozpalasz mnie swoim wzrokiem
jak woda wolna od lodu
p³ynê ku tobie potokiem
raz wiat³o falê przenika
raz one ze wiat³em igraj¹
taka cudowna muzyka
wody ze s³oncem piewaj¹