Duszno bardzo się zrobiło tam na ziemi
Burza idzie choć nie pada jeszcze wciąż
Płoną mosty i kebaby, czarne suknie
Coraz większy do młodzieży czują ciąg
Dym brunatny znów unosi się w powietrzu
Smog w umysłach konsumuje jasną myśl
Chytra Hydra o miłości prawi lecz
Znak pokoju, ręka zgięta, a w niej miecz
A nad chmurami, niebo zawsze jest przejrzyste
Radialem 267, lecę słońcu wprost
Ziemskie rzeczy pozostały hen na ziemi
Niech najdłużej jak możliwe trwa ten lot
Komunikat o pogodzie jest korzystny
Na nasz poziom nie dociera burzy zło
Separują nas od innych, znów oddycham
Kocham z Tobą to
Nie sprzyjają nam warunki by lądować
Tam na ziemi turbulentniej jest niż tu
Póki obok mnie w kabinie Wy jesteście
Lećmy dalej aż po Runway22
Zawrócimy kiedy wreszcie mgła opadnie
W końcu przecież jeszcze słońce musi wyjść
Zastąp teraz za sterami mnie kochanie
A ja zgłoszę: jeszcze wyżej chcemy iść
Bo nad chmurami, niebo zawsze jest przejrzyste
Radialem 267, lecę słońcu wprost
Ziemskie rzeczy pozostały hen na ziemi
Niech najdłużej jak możliwe trwa ten lot
Komunikat o pogodzie jest korzystny
Na nasz poziom nie dociera burzy zło
Separują nas od innych, znów oddycham
Kocham z Tobą to