Ubierasz mnie codziennie w nie,
Ja gubię się w nich jak we mgle,
Chyba w nich mnie lubisz bardziej,
Dobierasz je sumiennie tak,
Inny kształt i inny smak,
Już nie poznaje ciebie, siebie,
Gubimy się
Trać mnie, rań mnie,
Jak chcesz
I więcej nie pytaj się,
Czy już nie kocham cię,
Poukładać to chcesz,
Tak jak znieść jest mi lżej
I więcej nie pytaj się,
Czy już nie kocham cię,
Poukładać to chcesz,
Tak jak znieść jest mi lżej
Nie, już nie kocham cię
Nie umiem w te karty grać,
Bo wole iść niż w miejscu stać,
Tracimy to teraz i tu,
Już topie się w morzu twych słów
Trać mnie, rań mnie,
Jak chcesz
I więcej nie pytaj się,
Czy już nie kocham cię,
Poukładać to chcesz,
Tak jak znieść jest mi lżej
I więcej nie pytaj się,
Czy już nie kocham cię,
Poukładać to chcesz,
Tak jak znieść jest mi lżej
Nie, już nie kocham cię
Nie, już nie kocham cię
I więcej nie pytaj się,
Czy już nie kocham cię,
Poukładać to chcesz,
Tak jak znieść jest mi lżej
I więcej nie pytaj się (więcej nie),
Czy już nie kocham cię (więcej nie nie mówże),
Poukładać to chcesz (więcej nie),
Tak jak znieść jest mi lżej (więcej nie)
Nie już nie kocham cię,
Nie już nie kocham cię,
Nie już nie kocham cię