i nie chodzi mi o wojnê
nie to ¿e bucha ogieá a ty spisz spokojnie
nie to ¿e nie rusza ciê deszcz gumowych kul
ni spacer drog¹ poród minowych pól
ale kiedy mówisz do mnie s³oáce
traktujê to co nieco opacznie
ty jeste jednym a ja drugim koácem
daleko nam do siebie strasznie...
i nie chodzi mi o spokój
nie to ¿e trzeszcz¹ ci brwi kiedy wszystko wokó³ pi
nie to ¿e twe myli daleko od mych r¹k
jak iskra niebo¿a poród zakurzonych ksi¹g
kiedy mówisz do mnie s³oáce..