Back to Top

EMPATI - mój brat Lyrics

theme

EMPATI - mój brat Lyrics




Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Dzień dobry bracie choć nie chcę mam cię
Jedno ciało a nas dwóch
Rozpychasz się po całości
Jakbyś nigdy nie zaznał miłości
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Chcesz przykryć sprytnie swym istnieniem
Moje życia pragnienie
Wytrącasz lekkość w tym co robię
Bo nie chcesz bym zapomniał o tobie
Jak mam pamiętać kogoś kogo nie poznałem
Jedynie czując ból mi przekazany
Każdego dnia jestem jak słońce we mgle
Widzisz że jest ale bezpromienne
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie

Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Mam swoje cele i swoje wyzwania
Ty sprawdzasz czy dam radę działać
Ja twój starszy brat niedoceniony
Szukałem winy w istnieniu twoim
Już nadszedł czas żeby stanąć obok
Ja dzięki tobie stałem się sobą
Kochany bracie podziękować ci muszę
Już możesz iść i obudzić inną duszę
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
Ło
Łai e o
Ło
Łai e e o o
Ło
Łai e o
Ło
Łai e e o o
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Bo ktoś ci odebrał wolność
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Dzień dobry bracie choć nie chcę mam cię
Jedno ciało a nas dwóch
Rozpychasz się po całości
Jakbyś nigdy nie zaznał miłości
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Chcesz przykryć sprytnie swym istnieniem
Moje życia pragnienie
Wytrącasz lekkość w tym co robię
Bo nie chcesz bym zapomniał o tobie
Jak mam pamiętać kogoś kogo nie poznałem
Jedynie czując ból mi przekazany
Każdego dnia jestem jak słońce we mgle
Widzisz że jest ale bezpromienne
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie
On tutaj jest mój brat nienarodzony
Tak bardzo chce żyć więc kradnie mi zdrowie

Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Ło o ło o o
Mam swoje cele i swoje wyzwania
Ty sprawdzasz czy dam radę działać
Ja twój starszy brat niedoceniony
Szukałem winy w istnieniu twoim
Już nadszedł czas żeby stanąć obok
Ja dzięki tobie stałem się sobą
Kochany bracie podziękować ci muszę
Już możesz iść i obudzić inną duszę
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
On tutaj był mój brat nienarodzony
Tak bardzo chciał żyć więc ukradł mi zdrowie
Ło
Łai e o
Ło
Łai e e o o
Ło
Łai e o
Ło
Łai e e o o
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Chciałeś mnie ranić na wyłączność
Bo ktoś ci odebrał wolność
Bo ktoś ci odebrał wolność
[ Correct these Lyrics ]
Writer: empati
Copyright: Lyrics © Independent Digital
LyricFind

Back to: EMPATI



EMPATI - mój brat Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: EMPATI
Language: Polish
Length: 4:05
Written by: empati

Tags:
No tags yet