Back to Top

Dejan - Intro Lyrics

theme

Dejan - Intro Lyrics




Nie wrócą już czasy Ósmego Nieba Liroya do nas
Nie wróci już ten Tercet Trojan nie będzie Gib Gibona
Musimy spojrzeć prawdzie w oczy właśnie teraz może
Rap nie umiera ale na pewno się zmienia
Nie wiem czy to wszystko idzie w dobrą stronę
A wielu utalentowanych nie chce wyjść z podziemia
Choć przewyższają tamtych wszystkich swym poziomem
Wiedząc przy tym co to jazz doceniając starą szkołę
Nie chcą wyjść z cienia nie chcą pokazać się rapem
Bo za swoją ciężką pracę mają marną zapłatę
Słuchacze zamiast słowami interesują się bitem
Media chcą na siłę zrobić z Polski Amerykę
Pisanie tekstów zajmuję im pięć minut
W ciągu tych pięciu minut na poziomie jest pięć rymów
Ale i tak masz to gdzieś bo wypiłeś pięć drinów
I bujasz się do bitu najczarniejszych Murzynów
Wielu z nich się skurwiło pod publiczkę
A przecież chodziło nam o prawdziwość czyż nie
Wielu rzeczy nie wiedziałem dawniej dziś wiem
Z porywu serca rzucam właśnie dziś ten mixtape
Bo właśnie w Kielcach narodziło się to wszystko
Bo właśnie tu miasto płonęło gdy rapował Borixon
Ej jestem poważny nie mogę być luzak
Spójrz dookoła siebie te osiedla legły w gruzach
Już nie mogę milczeć nie mogę patrzeć na to bo
Kocham rap i całe życie chcę oddać rapom
Oni oni go nie kochają właściwie ich nie ma
Ilu MCs trzyma poziom z naszego podziemia
Zamiast szanować nas uczyć się prosić o radę
Z zawiścią myślą 'Dejan? Ja go dziś pojadę'
Muzyka to moje życie kocham ją sercem
Mamo przykro mi ale Kielce się walą
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Nie wrócą już czasy Ósmego Nieba Liroya do nas
Nie wróci już ten Tercet Trojan nie będzie Gib Gibona
Musimy spojrzeć prawdzie w oczy właśnie teraz może
Rap nie umiera ale na pewno się zmienia
Nie wiem czy to wszystko idzie w dobrą stronę
A wielu utalentowanych nie chce wyjść z podziemia
Choć przewyższają tamtych wszystkich swym poziomem
Wiedząc przy tym co to jazz doceniając starą szkołę
Nie chcą wyjść z cienia nie chcą pokazać się rapem
Bo za swoją ciężką pracę mają marną zapłatę
Słuchacze zamiast słowami interesują się bitem
Media chcą na siłę zrobić z Polski Amerykę
Pisanie tekstów zajmuję im pięć minut
W ciągu tych pięciu minut na poziomie jest pięć rymów
Ale i tak masz to gdzieś bo wypiłeś pięć drinów
I bujasz się do bitu najczarniejszych Murzynów
Wielu z nich się skurwiło pod publiczkę
A przecież chodziło nam o prawdziwość czyż nie
Wielu rzeczy nie wiedziałem dawniej dziś wiem
Z porywu serca rzucam właśnie dziś ten mixtape
Bo właśnie w Kielcach narodziło się to wszystko
Bo właśnie tu miasto płonęło gdy rapował Borixon
Ej jestem poważny nie mogę być luzak
Spójrz dookoła siebie te osiedla legły w gruzach
Już nie mogę milczeć nie mogę patrzeć na to bo
Kocham rap i całe życie chcę oddać rapom
Oni oni go nie kochają właściwie ich nie ma
Ilu MCs trzyma poziom z naszego podziemia
Zamiast szanować nas uczyć się prosić o radę
Z zawiścią myślą 'Dejan? Ja go dziś pojadę'
Muzyka to moje życie kocham ją sercem
Mamo przykro mi ale Kielce się walą
[ Correct these Lyrics ]

Back to: Dejan



Dejan Intro Video


Performed By: Dejan
Length: 2:09

Tags:
No tags yet