Nie mam matury, nie mam pieniędzy
Lata mijają, ja żyję w nędzy
Może iść do pracy? Chyba zwariowałeś!
Może zostać punkiem albo rastamanem?
Może zostać stróżem? Nie, to nielogiczne
Musiałbym znów jadać serki dietetyczne
Serki dietetyczne, serki dietetyczne!
Nie mam żony, nie mam meldunku
Nie mogę zapłacić żadnych rachunków
Może robić włamy, włamy na stragany
Zostać politykiem? Nie, ich olewamy
Może zostać świrem? Nie, to nielogiczne
Musiałbym odwiedzać kliniki psychiatryczne
Kliniki psychiatryczne, serki dietetyczne, serki dietetyczne!
Ajaj ajaj ajajajaj!