Back to Top

Czesław Mozil - BAŁWANY Lyrics



Czesław Mozil - BAŁWANY Lyrics




[ Featuring Grajkowie Przyszłości ]

To jest fenomen, tak proszę pana
Kula podstawą jest dla bałwana
U nogi kula, kula na brzuchu
I kula w głowie z białego puchu
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie z dziurą po kuli
Całość na śniegu z zimna się kuli
Dotrwałby wiosny, dotrwałby trawy
Gdyby nie był taki
Ja takie zdanie mam o bałwanie
Które niebawem ciałem się stanie
Wyjdę na pole, ulepię kulę
Ustawię w pionie i się przytulę
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
Ma garnek na głowie z dziurą po kuli
Całość na śniegu z zimna się kuli
Dotrwałby wiosny, dotrwałby trawy
Gdyby nie był taki kulawy
To jest fenomen, tak proszę pana
Kula podstawą jest dla bałwana
U nogi kula, kula na brzuchu
I kula w głowie z białego puchu
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




To jest fenomen, tak proszę pana
Kula podstawą jest dla bałwana
U nogi kula, kula na brzuchu
I kula w głowie z białego puchu
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie z dziurą po kuli
Całość na śniegu z zimna się kuli
Dotrwałby wiosny, dotrwałby trawy
Gdyby nie był taki
Ja takie zdanie mam o bałwanie
Które niebawem ciałem się stanie
Wyjdę na pole, ulepię kulę
Ustawię w pionie i się przytulę
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
On ma garnek na głowie
Ma garnek na głowie z dziurą po kuli
Całość na śniegu z zimna się kuli
Dotrwałby wiosny, dotrwałby trawy
Gdyby nie był taki kulawy
To jest fenomen, tak proszę pana
Kula podstawą jest dla bałwana
U nogi kula, kula na brzuchu
I kula w głowie z białego puchu
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Czeslaw Mozil, Mariusz Dziubek, Michal Zablocki
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC




Czesław Mozil - BAŁWANY Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet