Na koncu drogi stoi czarny krzy¿
Który milcz¹c miechem siê d³awi
I tylko trawa drwi¹co szumi gdy
Zamieniasz swój strach w nienawiæ
Poza horyzont siêgam myl¹
Gdzie ciemnoæ umyka co rano
Z ni¹ sen co siê nie w tê stronê wyni³
Zostawiaj¹c mnie tu znowu sam¹
W sercu nie sama mi³oc mieszka
Tutaj wspó³czucie jest i litoæ
Pozbawiona serca jestem jak¿e lekka
Atakujê miêkko i jak motyl cicho
Å'mieræ z mi³oci-najpiêkniejsz¹ z kobiet
Na po¿egnanie dam ci w³anie teraz
Uciekaj,uciekaj-woda zgasi p³omien
Nic nie boli gdy serca ju¿ nie mam
Na koncu drogi stoi czarny krzy¿
Który milcz¹c miechem siê d³awi
I tylko trawa drwi¹co szumi gdy
Zamieniasz swój strach w nienawiæ
Uciekaj,uciekaj-woda zgasi p³omien
I miejê siê do ciebie patrz¹c jak toniesz
Å'miejê siê do ciebie-ty toniesz
Pla¿Â¹ biegn¹c ostatnie iskry goniê
Zimna woda?Jak moje d³onie?
Pytam siê ciebie kiedy toniesz
Kiedy zimna woda tak szybko gasi p³omien
Zimna woda tak jak moje d³onie
Smiejê siê do ciebie-ty toniesz
Pla¿Â¹ biegn¹c ostatnie iskry goniê
Zimna woda?Jak moje d³onie?
Prawda?Pytam siê ciebie patrz¹c jak toniesz
I miejê siê do ciebie kiedy toniesz...