Back to Top

Biznesmen [Album] Video (MV)






Żabson - Biznesmen [Album] Lyrics
Official




Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Gdzie są pieniędze oprócz nich nic nie chcę
Jestem gościem co na torcie zdmuchnie ci świeczkę
Pierdolę amatorkę bo hajsu nie weźmie
Przyjmę tą klientkę więc kurwa płać mi respekt

Jestem Oliverem Queenem Brucem Waynem
Choć sam się tego dorobiłem to me dziecko to przejmie
I czasem muszę iść na siłę w beznadziejne miejsce
Przy tym udaję że bawiłem się co najmniej świetnie

Hajs to mój narkotyk czekam aż wejdzie przelew
Wydam na głupoty parę złotych bo też się chętnie dzielę
A kogo mam w sypialni to już nie twój interes
Ona ma coś z meksykanki jak Eli Gutiérrez

Wlewam Bombay do szklanki w młynku towar mielę
Zamawiam coś do szamki nie patrzę na cenę
Byleby było smacznie i na bez glutenie
Fajne dupy pełne brzuchy i pełne kieszenie

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Nie martwię się o swe jutro mówię pannie bierz futro
Ochroniarze mnie z oka nie spuszczą
Ale stać mnie na nie luźno
Gdy macham im plikiem przed buzią
Robi im się łyso Lex Luthor
Nic już nie słyszą nie mówią
Czekam tylko aż się wkurwią

A nawet nie podpisałem kontraktu z wytwórnią
Najwięcej koncertów zagrałem na nosach tym durniom
I w sumie to się jaram że ludzie mnie nie lubią
No bo gadając o mnie przynajmniej się nie nudzą

Cipy świrują tak lekko mówiąc
Typy się inspirują kto jest lepszą muzą
Biznesmeni mnie lubią jestem rapową tuzą
Zawsze znudzoną buzią i tą różową bluzą

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Gdzie są pieniędze oprócz nich nic nie chcę
Jestem gościem co na torcie zdmuchnie ci świeczkę
Pierdolę amatorkę bo hajsu nie weźmie
Przyjmę tą klientkę więc kurwa płać mi respekt

Jestem Oliverem Queenem Brucem Waynem
Choć sam się tego dorobiłem to me dziecko to przejmie
I czasem muszę iść na siłę w beznadziejne miejsce
Przy tym udaję że bawiłem się co najmniej świetnie

Hajs to mój narkotyk czekam aż wejdzie przelew
Wydam na głupoty parę złotych bo też się chętnie dzielę
A kogo mam w sypialni to już nie twój interes
Ona ma coś z meksykanki jak Eli Gutiérrez

Wlewam Bombay do szklanki w młynku towar mielę
Zamawiam coś do szamki nie patrzę na cenę
Byleby było smacznie i na bez glutenie
Fajne dupy pełne brzuchy i pełne kieszenie

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Nie martwię się o swe jutro mówię pannie bierz futro
Ochroniarze mnie z oka nie spuszczą
Ale stać mnie na nie luźno
Gdy macham im plikiem przed buzią
Robi im się łyso Lex Luthor
Nic już nie słyszą nie mówią
Czekam tylko aż się wkurwią

A nawet nie podpisałem kontraktu z wytwórnią
Najwięcej koncertów zagrałem na nosach tym durniom
I w sumie to się jaram że ludzie mnie nie lubią
No bo gadając o mnie przynajmniej się nie nudzą

Cipy świrują tak lekko mówiąc
Typy się inspirują kto jest lepszą muzą
Biznesmeni mnie lubią jestem rapową tuzą
Zawsze znudzoną buzią i tą różową bluzą

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen

Jestem bohaterem w tym mieście
Mam tylko szczere intencje
Oprócz pieniędzy nic nie chcę
A ludzie mówią na mnie biznesmen
[ Correct these Lyrics ]
Writer: JAKUB SALEPA, KAROL SALEPA, MATEUSZ ZAWISTOWSKI
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Żabson

Tags:
No tags yet